słuszna, a odczytywać ją należy w ten sposób, że wysokie, zbyt wysokie, dawki każdego leku mogą zatruć, a nawet zabić, a z drugiej strony większość silnych trucizn w niskich rozdeńczeniach działa jako leki. W nowoczesnej medycynie mówi się o tzw. indeksie terapeutycznym, czyli porównaniu dawki działającej leczniczo z dawką działającą szkodliwie. Im większa rozpiętość między tymi dawkami, tym lek bezpieczniejszy. Szczęśliwie się składa, że większość leków poprawiających pamięć to leki bezpieczne. „Lek działa w zależności od dawki”. Jest to znana prawda, ale nie oznacza to, że zawsze wyższa dawka spowoduje większy efekt. Bardzo charakterystyczne dla leków wzmacniających pamięć jest to, że są skuteczne w pewnym tylko, dość wąskim, przedziale dawek. Jeżeli weźmiesz leku mniej, efekt będzie słabszy, ale jeżeli przekroczysz dawkę optymalną, efekt również będzie słabszy. Nie bardzo wiadomo, dlaczego tak się dzieje w przypadku leków wpływających na procesy umysłowe, ale tak jest. Jeżeli narysować zależność dawki od efektu, to wykres działania takiego leku ma kształt odwróconego U; nazywa się go czasem krzywą dzwonową.