Niektóre witaminy z tej grupy mają bardzo wielkie znaczenie dla sprawnego działania systemu nerwowego.
Witamina B (tiamina)
Była to pierwsza w ogóle odkryta witamina. Jej deficyt powodował wystąpienie choroby beriberi, przebiegającej zwykle jako wielonerwowe zapalenie z porażeniami kończyn. Witamina Bi jest nieodłącznie związana z nazwiskiem polskiego biochemika, Kazimierza Funka (18841967). Funk wiedział, że czynnik zapobiegający powstaniu beriberi znajduje się w łuskach ryżu (uboższa ludność na Dalekim Wschodzie, spożywająca ryż niełuskany, nie zapadała na beriberi, podczas gdy choroba występowała u bogatszych, którzy używali smaczniejszego i droższego ryżu łuskanego), i wyosobniony przez siebie czynnik ochronny, który chemicznie okazał się aminą, nazwał witaminą czyli aminą życiową. Obecnie wiemy, że wiele witamin nie jest aminami, ale nazwa nadana przez polskiego uczonego tej grupie związków: czynników, które muszą być dostarczone z zewnątrz w małych ilościach wraz z pokarmem, aby organizm mógł funkcjonować, przetrwała. Pochodna tiaminy, sulbutiamina, podawana przewlekle ma poprawiać pamięć u myszy.