Podobnie jak w metodzie miejsc, możemy zapamiętać pewną dłuższą sekwencję słów, jeżeli skojarzymy je ze sobą w pewien ciąg. Przykłady takich ciągów są liczne, ale gdyby je z kolei trzeba było wszystkie pamiętać, nie posunęłoby nas to zbyt daleko. Metody mnemotechniczne polegają jednak na tym, aby nie uczyć się już znanych ciągów, ale samemu opracowywać nowe. Istnieją w zasadzie dwie techniki: jedna pomagająca zapamiętaniu słów, nazwisk czy przedmiotów w oryginalnej kolejności, druga pozwalająca na odpowiedź typu: co było piątą pozycją na liście? Obie opierają się na skojarzeniach, przy czym w pierwszej kojarzymy ze sobą kolejne przedmioty, w drugiej mamy już własną, wyuczoną (często w bólach) tzw. siatkę mnemotechniczną, z którą kojarzymy naszą listę przedmiotów. W tej książce omówimy tylko, i to w zarysie, pierwszą, łatwiejszą, ale mniej elastyczną technikę.