Odwrotnym do habituacji jest proces uwrażliwienia czyli sensytyzacji. Jeżeli nowe wrażenie łączy się z czymś ważnym, najczęściej nieprzyjemnym, i stale w tej kombinacji się powtarza, reagujemy na nie coraz silniej. Jeżeli na przykład przelot samolotu kojarzyłby się z bombardowaniem, po pewnym, niezbyt długim zresztą, czasie słyszymy warkot nadlatujących samolotów znacznie wcześniej i staramy się możliwie szybko dotrzeć do schronu. Po katastrofie samolotu LO Tu pod Policami, w końcu lat 60., mieszkańcy, zwłaszcza dzieci w przysiółku Sucha Góra, długo jeszcze bacznie śledzili przelot każdego samolotu. Procesy habituacji i sensytyzacji są bardzo powszechnemi formami uczenia, dzięki czemu możemy je badać nie tylko na ludziach, ale nawet na bardzo prymitywnych organizmach. W rzeczy samej najwięcej o ich podłożu molekularnym wiemy z badań nad wspomnianym jeszcze później w tej książce ślimakiem morskim Aplysia californica, którego „mózg” liczy zaledwie około 20 000 komórek nerwowych.